Gdy rezerwujemy miejsce w obiekcie, w którym nigdy wcześniej nie byliśmy, nie możemy mieć stuprocentowej pewności, że stan faktyczny spełni nasze oczekiwania. Możemy jednak uważnie przyjrzeć się ofertom pod kątem kilku kluczowych kwestii, by ryzyko, że będziemy niezadowoleni czy wręcz padniemy ofiarą oszusta, było jak najmniejsze.
W innym artykule piszemy o kategoriach hoteli i moteli oraz odpowiadającej im liczbie gwiazdek. Bardziej szczegółowe informacje znajdują się w załącznikach do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 sierpnia 2004, Dziennik Ustaw Nr 22. Warto się z nimi zapoznać, żeby na miejscu nie było niespodzianek, gdy w pokoju bądź samym obiekcie nie znajdziemy czegoś, co wydawało się nam oczywiste. Jeśli natomiast, mimo deklaracji na stronie internetowej czy w katalogu, budynek bądź sam pokój nie będzie wyposażony zgodnie z danym standardem, będziemy mieli dobry argument do reklamacji.
Pamiętajmy jednak, że to, co jest normą w hotelu trzygwiazdkowym w Polsce, w innym kraju może się nie pojawić w czterogwiazdkowym – dlatego zapoznajmy się z lokalnym rynkiem i obowiązującymi tam standardami, jeśli takie występują (np. jeśli rezerwujemy hotel na Bliskim Wschodzie, lepiej od razu odjąć jedną gwiazdkę od ich deklarowanej liczby).
Warto sprawdzić hotel w Centralnym Wykazie Obiektów Hotelarskich na stronie www.turystyka.gov.pl – umieszczone tam obiekty zostały zweryfikowane pod względem kategorii, świadczonych usług, a także warunków sanitarnych, przeciwpożarowych i budowlanych.
Uważajmy na obiekty o nietypowych nazwach – hotelik, motelik czy wotel. Nazwy takie są często nadawane dla obejścia przepisów, gdyż pojęcie hotelu, motelu czy pensjonatu jest zdefiniowane przez polskie prawo (Ustawa o usługach turystycznych z 29 sierpnia 1997 r.) i wiąże się ze spełnieniem określonych kryteriów. Jeśli „hotelik” jest po prostu małym budynkiem, w którym mieści się 6 pokoi dla gości zamiast przepisowego minimum w liczbie 10, nie jest to problem; natomiast gorzej, gdy nie jest on zgodny z przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej albo nie spełnia norm sanitarnych.
Warto też dokładnie sprawdzić informacje dostępne w internecie, zwłaszcza pod kątem ewentualnych rozbieżności (np. między stroną internetową hotelu a informatorem o usługach hotelarskich). Zwróćmy też uwagę na wszelkie nieprecyzyjne określenia – np. „blisko plaży” dla jednej osoby może oznaczać sto metrów, dla innej dwa kilometry. Takie sprawy lepiej wyjaśnić jeszcze przed wyjazdem. Pewną informacją mogą też być recenzje na stronach i forach internetowych związanych z turystyką, choć tutaj uważajmy na tzw. marketing szeptany – może się zdarzyć, że zadowolony klient to w rzeczywistości pracownik, przed którym postawiono zadanie promowania konkretnej firmy.
Autor: mieszkania w Toruniu
Najnowsze komentarze